Ostatnio stałem się posiadaczem Kobza z 76roku.Najważniejsze,że z dokumentami. Ogólnie motocykl stał od wielu lat. Jest mocno zaniedbany i był w rękach magika malarza i tjunera. Zawieszenie przednie to ulep z mz i jawy. Nawet go nie zabierałem. Tłumik od cz350.
Koła pomalowane na srebrno. Kierunkowskazy na czarno. Jest nadzeja, że pod lakierem chrom w dobrym stanie, ale jeszcze nie miałem czasu się tym zająć.
Rama wymaga trochę pracy. Osłona pełna łańcucha standardowo przetarta w charakterystycznych miejscach. Boczek od strony filtra powietrza trochę podcięty.Błotnik tylny ma obcięte częściowo uchwyty pod śruby zawieszenia. Wahacz mam do wymiany na inny. Na stałe dospawana stopka boczna na tyle hardkorowo, że metal jest przepalony do dziury. Stopkę centralną też chyba będę szukał inną.
Potrzebuję również bolca do kanapy, bo jest urwany. Silnik do remontu, bo kompresja średnia.
Także czeka mnie sporo pracy, ale sukcesywnie na spokojnie będę coś działał. Zdjęcia póki co z ogłoszenia.